Terapia? Gimnastyka korekcyjna? Czy może promocja zdrowego rozwoju dziecka? Odpowiedź wydaje się prosta. Musimy jednak wprowadzić pewną poprawkę - nie tyle profilaktyka ile promocja. Samo słowo "profilaktyka" zakłada, że przewidujemy jakieś zaburzenia i w związku z tym przeciwdziałamy im.
Najlepszym rozwiązaniem dla zdrowia nie tylko dzieci, ale też całej rodziny jest promocja zdrowia. Promocja codziennego życia, w którym jest bardzo dużo ruchu, bardzo dużo aktywności, bardzo dużo wszelakich doświadczeń zmysłowych i ruchowych, dzięki którym dziecko wzbogaca swój potencjał rozwojowy.
Dziecko ma własny plan genetyczny, ma wyjściowy potencjał rozwojowy
Problem polega na tym, że przez całe życie małego dziecka my usilnie ten potencjał systematycznie ograniczamy do tego stopnia, że w pewnym momencie dziecko zaczyna się gubić, a w zasadzie gubi się zarówno jego ciało jak i gubią się jego emocje i jego funkcjonowanie w całej rodzinie i wśród rówieśników.
Małe dziecko jest cudowną istotą i organizmem dla nas nieogarniętym. Niestety bardzo łatwo jest to dziecko zarówno jeżeli chodzi o sferę ruchową, jak emocjonalno-społeczną, relacyjną, poznawczą - zaprogramować. Niestety prawda jest taka, że całe środowisko rozwojowe dziecka, czyli dziadkowie, rodzice, ale przede wszystkim ta cała otoczka, czyli pedagodzy, lekarze, fizjoterapeuci, terapeuci, nauczyciele itd. my wszyscy próbujemy jakoś dostosować tą niesamowitą, cudowną istotę do swoich własnych wyobrażeń jak świat tej istoty, jak jej zachowanie, jak jej ruch, jak jej nauka powinny wyglądać.
Ostrzegam - wszystko to, to całe staranie się o to, żeby nasze dziecko zachowywało się tak, a nie inaczej i żeby spełniało nasze oczekiwanie, to jest permanentne ograniczanie jego potencjału.
W związku z tym jeżeli już mamy zacząć ten cały cykl opowieści o małym dziecku to zacznijmy od tego, że najlepszym wyjściem, jeżeli chcemy wspierać jego rozwój to jest w tym rozwoju nie przeszkadzać.
PAWEŁ ZAWITKOWSKI
|
Akademia Figelo ma na celu dzielenie się praktycznymi informacjami na temat aktywnego wychowywania szczęśliwych dzieci.
Nie, nie... Wcale nie pozjadaliśmy wszystkich rozumów świata. Jako rodzice z kilkunastoletnim stażem nabraliśmy pokory, ale zarazem doświadczenia na popełnionych błędach i nie boimy się pytać innych (w tym Teściowej ;)) o radę.
Do Akademii Figelo chcemy zapraszać ciekawe osoby, a przede wszystkim ekspertów, którzy naszym zdaniem mają coś wartościowego do przekazania, a co może być Wam i nam pomocne w byciu lepszym rodzicem promującym zdrowy i aktywny rozwój naszych pociech.
Mamy nadzieję, że się Wam ten pomysł spodoba i zapraszamy Was do współtworzenia Akademii Figelo - jeżeli macie jakieś tematy, które szczególnie chcielibyście poruszyć lub znacie ekspertów, których powinniśmy zaprosić - piszcie do nas - [email protected] :)